Organizator:

Oto najstarsze wino na świecie. Ma prawie 1700 lat

Podziel się

Pochodzi z ok. 325 r. i, jak czytamy na Focus.pl, nie ma nic wspólnego ze współcześnie rozumianymi trunkami. Ma jednak fascynującą historię.

Butelkę odkopano w 1867 r. w pobliżu dzisiejszego niemieckiego miasta Spira. Znaleziono ją w grobie, pochowanych tam, rzymskich szlachciców. Część z płynu znalezionego w butelce była kiedyś winem. Dlaczego „była”?

„W czasach starożytnych do butelek z winem często wlewano oliwę z oliwek, próbując w ten sposób zakonserwować sam napój. Prawdopodobnie udawało się to na krótką metę, ale metoda ta nie sprostała próbie czasu” – czytamy na Focus.pl.

W butelce znajduje się pozostałość przezroczystej, bezalkoholowej cieczy (etanol dawno wyparował).   „Nad tym płynem, wypełniającym prawie 2/3 butelki, znajduje się twarda, podobna do kalafonii mieszanina” – czytamy.

„Wino” przetrwało 1700 właśnie dzięki obecności oliwy z oliwek. Jaki cudem przetrwała jednak butelka? Udało się to o dzięki zapieczętowaniu jej woskiem, a nie korkiem, który dawno by zgnił. „Zaskakujący jest fakt, że szkło nie pękło, gdyż to pochodzące ze starożytnych Włoch nie było utożsamiane z wytrzymałością” – piszą autorzy.

Wino ze Spiry trafiło grobu z rzymskiego szlachcica. Grób odkryto w XIX w. Butelka „podróżowała”. Jej chemiczny skład analizowano podczas pierwszej wojny światowej. Obecnie można ją oglądać w Muzeum Historycznym Palatynatu w Spirze.

Nad trunkiem wisi pytanie: „czy powinno się otworzyć butelkę? Nie zgadza się na to Ludger Tekampe, kurator działu win w muzeum w Spirze. – Nie jesteśmy pewni, czy próbka wytrzyma wstrząs w powietrzu. Jest jeszcze płynna i są tacy, którzy uważają, że powinna zostać poddana nowej analizie naukowej, ale my nie jesteśmy pewni – mówi. Osobiście dwukrotnie trzymałem butelkę w ręku podczas remontu. To było niesamowite uczucie – podkreśla.

Źródło: Focus.pl

 

Zdobądź bilety na targi WINO Oferta dla wystawców